… bo bez lalek żyć się nie da :)
Na początek mały memik, który jednocześnie ujawni mój lalkowy zakup :)
Zgadza się, Faye ma krótkie włosy :) Zapragnęłam zmian w jej wizerunku, a jednocześnie zakupiłam ten wig ze względów praktycznych. Plączące się dosłownie wszędzie włoski z poprzedniego wiga wplatały się też w rzęsy. Próby wyciągnięcia ich ostatecznie doprowadziły do częściowego odklejenia rzęs. Spoko, już to naprawiłam :)
Planuję wrócić też na Etsy, ale to za jakiś czas. “Szefowa” nie pozostawia mi wiele wolnego czasu ;)
Wrzucam jeszcze kilka fotek z ogródka i zmykam :)
Miłego popołudnia :)